Edyto to nie moje ciągątki, ja tylko odrobiłem korepetycje, kiedy delikatnie pisząc...w swoim życiorysie jedynkę zobaczyłem :) Renato, a to mnie zaskoczyłaś, znam wersję, że boli, jak jest z kim :) tej drugiej nie doświadczyłem, no...:)
zarobiony jestem, to czasami już się nie chce :) a was kobietki zawsze bolą głowy :) i tu jesteśmy kwita, reszta się nie zgadza, ale chwalił się nie będę :) pozdrowionka.