Niech zsyła ... O ile istnieje ... Jestem gotowa na wszystko, co ma mnie spotkać - bez względu na to, kto, co lub z jakiego powodu na mnie ześle. I czy to będzie apokalipsa, drugie życie w ciele "robaka gnojaka" czy jeszcze coś innego - to puki co, żyję tak jak zawsze chciałam, a nie jak żyć powinnam według norm kościoła, społeczeństwa itp.
... jeżeli już tak porównujesz to pamiętaj... w końcu ześle apokalipsę... jego cierpliwość nie jest ani bezinteresowna, ani bezwarunkowa, ani bezgraniczna jak się ludziom zdaje...