Onejko, dużo się działo w moim życiu... Ponadto poza kobiecym wdziękiem - he, he... bardzo lubię używać umysłu...
Wiem, że wiesz o czym piszę "Siostro"... :-)))
Ach no tak przecież to sezon na Greya, a ja tu o Makbecie;-) Aj, chyba się zarumienieniłam, choć w moim wieku to prawie niemożliwe:-)
Wybacz, Elu ten spam, już zmykam,
Dobrej nocy!
Ps.Czytam z wypiekami na twarzy!:-)
Giulietka, czy Ty też to czytasz?
Zapamiętaj to sobie :))
A ja myślałem, że od dłuższego czasu robię tu za trefnisia :))
Naju, dziękuję - po raz pierwszy, drugi i trzeci :)
We dwoje jesteście Twórcami najbardziej poruszających i bardzo mocno odczuwalnych wersów.
Tak jakbyście się uzupełniali, nakładali, przenikali... Jak dwie połówki :-)))
Dobrze, że jesteście. Z Wami jest piękniej - Giuli, Adnachielu :-)))
Haha, nie napiszę tego, co napisać bym chciał bo dzieci mogą czytać :D
Ale skoro ten Grey taki ulubieniec kobiet, to też chciałem prosić o... premedytację :))
No dobra! Wiem, że morduję tudzież katuję Was już zbyt długo swoją tfu_rczością, ale żeby seryjnie, to już przesada!;-) I w dodatku nie mam nic na usprawiedliwienie, bo czynię to z premedytacją, chociaż niektóre "nieloty" same się o to proszą!;-)
Trafne :)
Pozdrawiam Cieplutko Elu :)
Dziękuję bardzo, że się tutaj zatrzymaliście...
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :-)))
Onejko, dużo się działo w moim życiu... Ponadto poza kobiecym wdziękiem - he, he... bardzo lubię używać umysłu...
Wiem, że wiesz o czym piszę "Siostro"... :-)))
Nie wszystko. Wszechświat jest nieskończony, głupota również. Myślę, że jeszcze by się niejedno znalazło...
:-)))
Qurcze Ela, skąd wiesz to wszystko ? ;)
Zgadzam się, w całej rozciągłości, miłość można zamordować...najczęściej jej nadmiarem.
pozdrawiam Elu:-) juz wszystko zostało tu napisane fajna myśl
Ach no tak przecież to sezon na Greya, a ja tu o Makbecie;-) Aj, chyba się zarumienieniłam, choć w moim wieku to prawie niemożliwe:-)
Wybacz, Elu ten spam, już zmykam,
Dobrej nocy!
Ps.Czytam z wypiekami na twarzy!:-)
Giulietka, czy Ty też to czytasz?
Zapamiętaj to sobie :))
A ja myślałem, że od dłuższego czasu robię tu za trefnisia :))
Naju, dziękuję - po raz pierwszy, drugi i trzeci :)
We dwoje jesteście Twórcami najbardziej poruszających i bardzo mocno odczuwalnych wersów.
Tak jakbyście się uzupełniali, nakładali, przenikali... Jak dwie połówki :-)))
Dobrze, że jesteście. Z Wami jest piękniej - Giuli, Adnachielu :-)))
Haha, nie napiszę tego, co napisać bym chciał bo dzieci mogą czytać :D
Ale skoro ten Grey taki ulubieniec kobiet, to też chciałem prosić o... premedytację :))
No dobra! Wiem, że morduję tudzież katuję Was już zbyt długo swoją tfu_rczością, ale żeby seryjnie, to już przesada!;-) I w dodatku nie mam nic na usprawiedliwienie, bo czynię to z premedytacją, chociaż niektóre "nieloty" same się o to proszą!;-)
Fajna myśl.
Fajne podążanie :)
A Giuliet to widzę, że tak seryjnie morduje :))
Dobrze, że nieloty odporne są na sztuczki niewiast :) Chociaż... :)
Tak, to przez skromność nie dodałem. :))
I niezmordowane, a przy tym niezwykle skromne, zapomniałeś dodać;))
Mnie Madź morduje od samego początku, chociaż smoki są żywotne. :P
Pozdrawiam. :))