Z tym też się zgodzę. Myślę, że to indywidualna sprawa. Są ludzie słabsi i mocniejsi. Zarówno kobiety jak i mężczyźni. Natrafiamy i na takich i na takich.
Tak. Przyznaję się jestem samotny, idę się powiesić. Żart oczywiście ;P Płeć nie ma znaczenia w tym przypadku, bardziej zależy to od siły ludzkiej psychiki, doświadczeń i przeżyć. Znam przypadek jak koleś rzucił dziewczynę a ta (chyba bała się samotności) zaczęła podcinać sobie żyły przez niego, i kto tu jest bardziej odporny ? Za to faceci posiadają jedną słabość... Słabość do kobiet ;)
Konfrontacja płci czasem jest przydatna;) może i racja że kobiety również nie dają sobie rady bez mężczyzn, ale i są zdecydowanie odporniejsze dlatego w sytuacjach takich jak samotność radza sobie lepiej
Niestety ale muszę się z tą myślą zgodzić, chociaż nie bardzo mi się to podoba. Wiedząc że jakaś kobieta jest u mojego boku i mnie wspiera, na pewno czuje się silniejszy. Choć z drugiej strony uważam że kobiety bez mężczyzn też były by nikim:)