Leżę na deskach ringu znokałtowana przez Życie. Spodziewałam się szybkiego i łatwego sukcesu, a tym czasem dostałam kopa z półobrotu prosto w żołądek.
Ale jak mówi mój ojciec: life is brutal.
niecodzienna.
Autor
9 January 2010, 17:49
Mój ojciec też tak mawia...Mam nadzieję że to nie ten sam ojciec.