No nie wiem... Mnie właśnie Kościół o tym poinformował. Od dziecka to robił w zasadzie, tyle że ja nie umiałem tego docenić, ani rozwinąć wyżej nad pojęcie "etyki społecznej", "dobrego wychowania", poczucia "wspólnoty interesów"... Ale tak to jest kiedy nie współpracuje się z łaską, tudzież przypisuje własnemu rozumowi cudze zasługi. ✋🙂