Kobieta jest jak towar w sklepie. Możesz go nie sprzedać pierwszemu, drugiemu klientowi, ale w końcu będziesz musiał go sprzedać, bo ci się zepsuje. I nigdy nie wiesz, kto akurat wejdzie do sklepu.
granatowa.czerń
Autor
7 July 2017, 05:51
... a w jakiej "walucie" ten "towar"?...
;-)
5 July 2017, 23:32
Nie martw się, może ktoś kupi na organy? ;)Dobranoc. :))
5 July 2017, 23:21
o córce swojej mówisz?