Miło mi, że zatrzymałaś się nad tą myślą, gdyż Twoje przemyślenia mi również dają do myślenia :D :) ale powiem Ci, że sama się boję, bo spełniły się... ale drogo się zapłaciło... Oczywiście w sensie metaforycznym ;)
Nie istnieją rozpustne modlitwy ;) Nie ma takiej opcji, bo modlitwa to coś świętego, rozpusta jest grzechem, więc wzajemnie się wyklucza to twierdzenie :)