Przeczekać ten zły okres to bardzo trudne i skomplikowane. Można zaszyć się w domu, tylko iż nasze dręczące myśli pogłębiają nasz stan. Obecność innych osób nie zawsze jest nam wtedy przyjazna. Generalnie to ja w takim okresie nie bardzo wiem czego chcę i co może mi pomóc. Nie mam recepty ...
Przyszła mi na myśl nie trafiona decyzja o odebraniu sobie życia...wielu decydowało się na ten krok nie widząc już nadziei która jednak czaiła się całkiem niedaleko...nie każdy potrafi przeczekać zły okres...Pozdrawiam...