Grażynko...dobro nawet w poniżeniu i na kolanach do drugiego przyjdzie....obnażona słabością swoją ! Bo nic piękniejszego...niż miłość, która wybaczać może...
Istnienie samemu dla siebie to...wegetacja...a nie życie... Czasami z wielkim trudem przychodzi nam odnależć w tym zagubieniu sens...mimo, że czasami " nie pasuje do wszystkiego...nic" :):):):) A jednak miłość potrafi zdziałać...cuda :):):)
Miło mi, że moje słowa ubrałeś w kolejną myśl...:):)
Również serdecznie pozdrawiam i życzę tylko,..piękna w tym życiowym cudzie :):):)
Piękne słowa Pani Julio :) Razem istniejemy, sami też, ale istnienie nabiera nowego znaczenia z Tobą.. Taka myśl mi się ułożyła po przeczytaniu Pani słów :)