Zawsze wychodziłam z założenia że warto walczyć do samego końca bo mimo przeszkód jakie napotkamy na swej drodze, na mecie może się okazać, że nasz trud nie poszedł na marne i osiągnęliśmy upragniony cel. Kiedy jednak okaże się, że ta gra nie była warta świeczki zawsze zostaje satysfakcja że wytrwaliśmy do końca w postanowieniu.