Z ideałami trudno żyć i obcować .Nie widzi swoich błędów, ale potrafi je wytknąć innym.Nie wiem czy na dłuższą metę da się żyć z takim człowiekiem , który nie ma wad,a co dopiero być przy nim szczęśliwym.Idealny człowiek nie istnieje tylko postrzeganie go takim w samym sobie bywa iluzją.Niekorzy tak żyją , dlatego są sami.
Samotność we dwoje ,taka plaga co niby wszystko dobrze a jednak coś (ktoś)wychodzi bokiem.Lepiej być samemu niż tworzyć iluzję do,której nie pasujemy.Nie ma za co Jurku;-)pozdrawiam cieplutko