M., nic na to nie poradzę, wciąż mnie inspirujesz :-) Cóż... ja myślę, że wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga, pochodzimy od światłości, tylko czasem o tym zapominamy lgnąc do sztucznego światła.
Światło...to nie tylko światło widzialne...istnieje i ultrafiolet i podczerwień... Każdy z nas...ma w sobie jego spectrum...Jedynie jedni ,,świecą" mroczniej...;) ...drudzy bardziej ,,anielsko''...;).
insp.Ja? Bardzo się cieszę i dziękuję :) x.Jarek kiedyś wypowiedział takie zdanie, że Bóg ma swoje dzieci ale Szatan swoje... To oczywiście tylko przypomnienie jakie mi się nasunęło :) Piękna myśl M.