Menu
Gildia Pióra na Patronite
kkasiulek162

kkasiulek162

Jest piękny letni wieczór, siedzi na ławce przy niewielkim strumyku w ich ulubionym parku.
Jest z nią- nareszcie... czuje jego delikatny dotyk, jak kreśli jakieś znaki na wewnętrznej stronie jej dłoni, robi to tak delikatnie aż przechodzi ją dreszczyk ogromnej radości, szczęścia, przenikający cały jej ciało, chwilkę poźniej czuje jak ten dreszczyk dotarł już do jej twarzy, gdzie momentalnie pojawił się delikatny uśmiech, wszystko stało sie takie piękne, spojrzała na niego, mimo, że był już prawie mrok, od jego postaci biło światło, takie ciepłe i przyjemne,
potem, niespodziewanie poczuła muśnięcie na policzku i kolejne coraz bliżej jej ust, jego twarz coraz bardziej jaśniała, powoli rozmazywał się jego uroczy uśmiech i piękne kasztanowe oczy,
"poczekaj!" krzyczy swoim błagalnym i tęskniącym spojrzeniem. On jednak oddala się, rozmazuje.. cofa się z wyciągniętą do niej ręką, szukającą jej twarzy, ostatni moment gdy w oddali dostrzega go wyraźniej, ostatni uśmiech i krótka chwila rozmowy bez słów, bez słów a tak wymownej: "jestem przy tobie.."
nagle jego postać zmienia się w bardzo jasny punkt z którego ciągle emanuje ta pozytywna energia i rodość, która zaraża wszytsko co smutne wokoło, punkt staje się coraz bardziej jaskrawy i...
..budzi się.
Otwiera oczy i nie dostrzega już jej ukochanego, tylko ciepłe promienie słońca które nadal sprawiają jej wielką przyjemność..
"wiem, że byłeś przed chwilą ze mną, wiem, że zawsze będziesz i wiem, że nigdy stąd nie znikniesz- mówi kładąc tą samą niedawno pieszczoną przez "niego" dłoń na swoim sercu.
|Jednocześnie zamykając oczy- z uśmiechem patrzy w słońce i jeszcze szuka jego spojrzenia...

11 722 wyświetlenia
147 tekstów
11 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!