Chętnie ;) Racja, po prostu najzwyczajniej w świecie trzeba to wszystko poukładać, innego wyjścia nie ma, żeby dojść ze sobą do porządku. Z szufladami jest trudno, za dużo w ostatniej upcham, a w pierwszej pustka, a druga wtedy z kolei blokuje, nie chce się otworzyć przez tą trzecią, są zależne od siebie ;p Myślę nad jakąś równowagą, złotym środkiem
Wiesz możemy o tym pogadać jak chcesz bo mam podobnie a zawsze lepiej jest się wygadać a podobno nieznajomym wygadać jest się łatwiej.Wiesz, może musisz od czegoś zacząć jeszcze raz układać wszystko, małymi kroczkami i jakoś dojdziesz do celu, ja zaczęłabym od szuflady ;p