Ależ różni się i to bardzo, broni kobiet, dzieci, starców... osoby słabsze, także siebie przed agresorem. Gdyby ktoś chciał Żmijkę zgwałcić (czysto teoretycznie dopuszczam taką desperację), to ma się nie krępować, nie będzie się broniła??? :D Miłego popołudnia. :))
Ale to wybór " odpowiedź" , czyli reakcja na wybory innych. To zupełnie co innego. Motyw daje tutaj różnicę wręcz diametralną i oczyszcza z wszelkich win. Bo kto mieczem wojuje od miecza ginie. Brak przeciwstawienia się przemocy oznacza rzeź całkowitą. Taka ludzka natura
Reakcja na wybory innych-piękna racjonalizacja.Tak możnaby tłumaczyć każde świństwo. Putin może powiedzieć to samo. Spodoba Ci się taka odpowiedź? Nie sądzę. Każdy uważa, że miał prawo coś zrobić.
Nie, to nie oczyszcza z winy. I nie zwalcza się przemocy przemocą. Nie zwala się też ludzkich przywar na „naturę ludzką”. Nie mamy zabijania we krwi. Dokonujemy wyborów. Zawsze!
Mówię o racjonalnych wyborach w sytuacjach krytycznych w obronie życia. Nikt nie zaatakował Putina, żeby on w odwecie, musiał zabijać kobiety i dzieci. Nawet gdyby ktoś uderzył bezpośrednio w niego to i tak jego działania nie mają nic wspólnego z adekwatną do tego odpowiedzią. Zło jest na świecie. Wydaje mi się ,że istnieje tylko w ludziach. Bo zwierzę nigdy nie zabija dla pieniędzy czy sławy. Natomiast świat przyrody idealnie pokazuje ,że w wielu przypadkach jedyną odpowiedzią na przemoc jest właśnie [...]
Uważasz zwalczanie przemocy przemocą za racjonalny wybór? No to gratuluję. ;-)
Nie chodzi o atak, ale o sieć powiązań. Na działania jednego człowieka mają wpływ inni ludzie. Przemoc to dla Ciebie adekwatna odpowiedź. Ci, którzy walczą w obronie Ukrainy, nie są lepsi-zabijają. Nie jest to bezpośrednia obrona w trakcie ataku. Jest to wet za wet. Atak za atak.
Jasne, że na świecie jest zło. To nic odkrywczego. Gdzie człowiek, tam zło. I jeszcze powiększamy tę pulę zła, zwalczając zło złem. Przemoc to przemoc bez względu na motyw.
Putin niestety jest człowiekiem, nie potworem, jakkolwiek wielu tak by go chciało widzieć. Takie rzeczy robią ludzie! Nazywając go potworem, oddzielasz się od niego grubą kreską, a równie dobrze to mógłbyś być Ty... w innych okolicznościach. Świadomy siebie człowiek to wie.