Idę przez życie samotna, Nikt nie rozumie mnie. Dla innych nie jestem istotna, Nikt nie rozumie mnie. Proszę tylko o trochę uwagi, Poświęcenia swoich myśli. A komu nie braknie odwagi, Niech o mnie chwilę pomyśli. Gdy idę ciemną ulicą, i mijam nieznajome twarze. Czuję się anielicą, Ocenianą przez diabelskie twarze.