Menu
Gildia Pióra na Patronite

I jeszcze jedna rzecz – pamiętaj, że Bóg często będzie zrzucał Cię z krawężnika, żeby sprawdzić, jak sobie radzisz, spadając w dół. Czy myślisz automatycznie o krzywdzie, jaką doznasz po upadku? Czy może czujesz wiatr we włosach i fantazję, lecąc ku dołowi? A może płaczesz, boisz się? On musi to wiedzieć. Musi sprawdzić. Poza tym nie zapominaj, że jeśli parę razy upadniesz z jego winy, On poda Ci dłoń i podniesie. Później będziesz miała więcej siły, gdy sama się potkniesz, lub gdy ktoś nieświadomie zrzuci Cię z ogromnej wysokości.
Nie zapominaj, że zawsze masz oparcie w Bogu, który rzadko kiedy może Cię złapać w czasie spadku w dół, ale zawsze może pomóc Ci wstać, kiedy będziesz już leżeć bezsilnie na dnie. Masz też takie osoby jak przyjaciele, którzy pomogą Ci leczyć rany i od nowa wspinać się na te ogromne wyżyny.
A potem znów będziesz spadać, płakać, krzyczeć i będzie bolało. To jest przecież życie. Ale nie zapominaj, że należy zawsze kochać i zawsze wierzyć. Bo wyobraź sobie, że z każdym upadkiem jesteś silniejsza. I co raz wyżej możesz wejść. I co raz więcej osiągnąć. A kiedy przestajesz wierzyć, to tak, jakbyś w połowie drogi powiedziała: „nie, zawracam, nie chcę” , usiadła na dole i umarła.

3797 wyświetleń
46 tekstów
3 obserwujących
  • 30 December 2009, 00:18

    Jesteś wielka. ;)