Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gdzie kończy się optymizm, zaczyna się wariactwo.

32 790 wyświetleń
337 tekstów
63 obserwujących
  • Kamil Borkowski

    5 June 2012, 21:51

    Tak.

  • Kasik

    5 June 2012, 21:34

    Tak, i uśmiech już zszedł z twarzy... Za to utwierdzam się w przekonaniu, że filozofowie mieli za dużo czasu i wymyślali jakieś głupoty, o których biedni ludzie muszą się później uczyć.

  • Kamil Borkowski

    5 June 2012, 21:12

    już?

  • Kasik

    5 June 2012, 20:44

    No to uśmiech na twarz i do filozofii...

    ... ale to za chwilę

  • Kamil Borkowski

    5 June 2012, 20:39

    no ba:)

  • Kasik

    5 June 2012, 20:37

    Kamilu, taki pesymizm mnie jeszcze nie złapał, bo prędzej czy później zaczytam się w książce i zapomnę o świecie, który mnie otacza :) często trzeba sobie powtarzać "będzie dobrze" i żyć dalej, to pomaga :)

  • Kasik

    5 June 2012, 20:35

    Marianie, też jest niepoprawną optymistką! :) I podobno śmiech wydłuża życie, więc ma to też swoje korzyści :) No i się człowiek mniej zamartwia ;D

  • Kamil Borkowski

    5 June 2012, 20:34

    mówię o takim pesymizmie, który nawet książki zamyka:) jak to Hemingway napisał, zniknie wraz ze świtem, jest jak mgła. A potem już na nowo w dzień, śmiało i lekko. Tak wiele zależy od nastawienia.

  • M44G

    5 June 2012, 20:33

    Ja też tego nie wiem jak tak można cały czas w smutku i narzekaniu. Ale ja to co innego bo ja to niepoprawny optymista. I ja robię to co "oni" tylko w odbiciu lustrzanym.