Czyli autonomii, bez której szukamy kogoś, kto przejmie odpowiedzialność za nasze życie, oparcia w zgubnych ideologiach, w krwawych rękach dyktatorów itd.
tak tylko próżnie przyznam... jak miło (w znaczeniu sentymentu) znów widzieć się w roli inspiracji jako Star dziękuję dodam tylko - dobrze jest najpierw stanąć na własnych nogach, a później szukać oparcia