Hm, a w jaki sposób poznać, jakiej części siebie nie akceptujemy? Biorąc pod uwagę, iż jest to niejednokrotnie część wyparta gdzieś do "krainy cienia"
charlotte.
Karolina
23 stycznia 2023 roku, godz. 13:12
To trudna praca, bo wymaga dużej uważności na siebie, obserwacji i ta droga się nie kończy, bo wciąż dowiadujemy się o sobie nowych rzeczy. Praca z myślami i zauważenie, które nasze zachowania, czy sposoby myślenia nie są dla nas wspierające. Akceptacja obecnego stanu rzeczy i uświadomienie sobie prawd o sobie to pierwszy krok do zmiany.
Droga do szczęścia nie ma początku ani końca. To nie główny nurt z miliardami dopływów. Gdzie każda para oczu wyznacza początek jednego z nich.
Poszłabym w stronę…
Droga do szczęścia to umiejętność dotrzymywania sobie słowa.
Hm, a w jaki sposób poznać, jakiej części siebie nie akceptujemy? Biorąc pod uwagę, iż jest to niejednokrotnie część wyparta gdzieś do "krainy cienia"
To trudna praca, bo wymaga dużej uważności na siebie, obserwacji i ta droga się nie kończy, bo wciąż dowiadujemy się o sobie nowych rzeczy. Praca z myślami i zauważenie, które nasze zachowania, czy sposoby myślenia nie są dla nas wspierające. Akceptacja obecnego stanu rzeczy i uświadomienie sobie prawd o sobie to pierwszy krok do zmiany.
... a czasami od akceptacji tego, kto szczere serce ofiarowuje...