Czyż nie jest w życiu tak, że jesteśmy z kimś tylko dla rzeczy które nas łącza: wspólny dom, dzieci. Czyż nie jest w życiu tak, że człowiek boi się odejść bo nie chce niczego zaczynać od nowa? Gdy w związku nie ma miłości zostaje przyzwyczajenie. Czy nie powinnismy wstać i powiedzieć sobie DOŚĆ! Powinniśmy iść dalej i zaczać budować wszystko od nowa.
sądzę,że niektórzy mają zbyt mało odwagi by powiedzieć ! DośĆ!boją się rozpocząć nowe życie bo co będzie jesli okaże się,że to nowe życie wcale nie jest lepsze!?boją się rozczarowania!!!!(dobra myśl)
Człowiek nie boi się odejść. Człowiek boi się samotności. Człowiek odkrywa świat przez całe życie więc nie może się tego bać. To strach przed samotnością.
Znam wiele takich ludzi, a sama gram role tej drugiej i wiem ze on boi się od niej odejść. Ale cały czas mam nadzieje, że w końcu zdobędzie się na odwagę.
Choć człowiek boi się nieznanego to jednak nie jest to powód że zostaje. Zadajcie sobie proste pytanie. Czy stać Was na to by odejść- czy stać Was na krytykę kościoła, otoczenia i rodziny. Uwierzcie, ci którzy mówią że powinno się odejść ze związku bez miłości pierwsi będą Was krytykować. Wystarczy że znajdziecie szczęście gdzie indziej i popią Was. Sam to przeżyłem i przeżywam. Dopóki byłem sam po rozstaniu było dobrze. Ale znalazłem kogoś innego i zaczęła się nagonka. Bo śmiem być znów szczęśliwy zamiast cierpieć do końca życia.