A Ty czytając " mnie" Aleksie...nie zrozumiłeś ani myśli, ani...mojego komentarrza..:):) co też mnie nie dziwi....

Wojtuś......:):):) i pozdrawiam

Aleks no Ciebie to się nie spodziewałam...ale rozumiem Twój wpis...:):):) ( bo uderz w stół, a nożyce się...odezwą ) Tylko podtekst w ...Waszym postępowaniu nie w moim rozumieniu...i poczucie wartości...inne. Przecież każdy pamięta wszystkie wulgaryzmy, obrażanie, poniżanie... z ust Waszych...przed zlikidowaniem kont z wiadomego powodu...
Całą resztą zamilknę bo...więcej we mnie taktu i kultury niż..myślisz. A udawać nikogo innego niż jestem nie będę, bo musiałabym mieć kilka twarzy, jak Wy... na różnych profilach wspomagając ...siebie...a póki co, nadal mam jedną.....
tą, która prawdą, szczerością...siłę w sobie...ma :):):):) i na żadne układy z Wami nie...pójdzie :):):) za żadne... internetowe...drobniaki :):):)

insideout ...

Tylko tchórze tak..postępują :):):)

Nölle...

Niektórzy uczynili z tego...sztukę :):)

Wojtku, jeśli...rozumiesz nawet szept takich słów, nie zgrzeszyłeś, jeśli ulatujesz wraz z zakłamaniem... wybacz...
nie toleruję :):):):)

Jakubie...
pisząc te myśl nie ... pisałam o sobie , a o zachowaniach innych...

Miłego weekendu :)

hahah Wojtku, chyba melancholia ogarnia;p

Grunt to manipulacja sobą i nimi....i przykrycie lekkim makijażem niedoskonałości duszy...

Jest w tym dużo prawdy (jeśli odnieść się do usprawiedliwiania siebie i szukania winnych wszędzie, tylko nie u siebie)
Pozdrawiam :)