Rozumiem, i z linią brzegu całkowicie się zgadzam
ale ta linia jest właśnie 'ruchoma', dlatego jesteśmy jednak otwarci :)
można wyważać drzwi, a okno na oścież otwarte :)
nie piszę tego złośliwie, tak po prostu to widzę
ale się nie martw, jeśli ja się nie zgadzam, wszyscy poprą myśl :)))
Miałaś kiedyś coś w ten deseń o szablonie i konturówce
myślę, że jednak człowiek to zbiór otwarty
czasami wyrzuca elementy niepasujące, które mu wcisnęli, otwiera się na puzzle, które mu brakują
a nawet się wymienia elementami, by ubogacić wnętrze, albo je zubożeć.
Linia brzegu, choć jej wygląd zależy od wnętrza tego zbioru.
czyli tak jak książkę , nie można go oceniać tylko po okładce(linii brzegu) .
pięknych weekendowych chwil życzę Alu :)
Gorzej jak ten zbiór okazuje się zbiorem pustym...
Taaaak, ludzie lubią brać to co pierwsze z brzegu 😁
Powierzchowność często jest myląca. Warto zajrzeć do wnętrza, można natknąć się na jakieś nieoczekiwane skarby...😊
Miałam na myśli to, że jesteśmy odbierani powierzchownie, gdyż nie dopuszczamy do siebie "za blisko" obcych. Zresztą, człowiek to zamek szyfrowany😉
Rozumiem, i z linią brzegu całkowicie się zgadzam
ale ta linia jest właśnie 'ruchoma', dlatego jesteśmy jednak otwarci :)
można wyważać drzwi, a okno na oścież otwarte :)
nie piszę tego złośliwie, tak po prostu to widzę
ale się nie martw, jeśli ja się nie zgadzam, wszyscy poprą myśl :)))
Ty się z nią zgadzasz, tylko patrzysz pod innym kątem 😁
Miałaś kiedyś coś w ten deseń o szablonie i konturówce
myślę, że jednak człowiek to zbiór otwarty
czasami wyrzuca elementy niepasujące, które mu wcisnęli, otwiera się na puzzle, które mu brakują
a nawet się wymienia elementami, by ubogacić wnętrze, albo je zubożeć.