Menu
Gildia Pióra na Patronite

ciastek

Czasem siedząc na korytarzu szkolnym próbuję oderwać się od hałasu przerw, od najbliższego otoczenia...
Wtedy nie czuję się częścią tego co się dzieje, czuję się niewidzialna...
Wtedy obserwuję ludzi- ich śmiech, łzy, szczęście i cierpienie.

W takich momentach widać ulotność chwil i beztroskę. Śmiech z przyjaciółmi- dla nas coś naturalnego, niby nic ważnego, lecz dla niektórych jest to podstawa, której nie było im dane zbyt często zasmakować.

48 212 wyświetleń
349 tekstów
7 obserwujących
  • 27 June 2009, 14:45

    Dwukrotne powtórzenie wyrazu "wtedy" było celowe, ponieważ użyłam go w roli anafory.