Czasami ludzie, aby zagłuszyć wewnętrzne głosy - te z którymi dorastamy, które mówią nam co dobre a co złe - walą się bez opamiętania po bębenkach sumienia, myśląc, że ból jest tymczasowy, jakby zapominali, że w ten sposób robią z siebie inwalidów na całe życie.