Co z człowiekiem, który niema emocji, czy wogóle ma prawo istnieć taki człowiek? Czy emocje są stanem świadomości, jeśli tak to zwierzęta nieczują albo są równe ludziom. Bo myślenie istnieje w świadomości, która miała nas odróżniać od zwierząt - ale czy tak jest?
aa rozumiem. Tylko chyba mała poprawka duszę ma każdy (niewiem czy to dobrze), niekoniecznie rozum (w każdym razie nie moralny) - bo mała różnica jest :]