Chciałbym się przejść boso po ciepłej chmurce, spojrzeć w oczy każdej z gwiazd zobaczyć ich blask i dotknąć ich błysku. Popatrzeć na ziemię, odwrócić się w stronę słońca i stać się jedną z gwiazd-gwiazdy która wróci na ziemię w postaci czystego i nieskazitelnego serca, które wie co to niebo, a jednak dąży do życia na ziemi.
Piękne to napisne A nie myślisz o tym, że jesteś już tą gwiazdą. Masz tak uskrzydloną duszę. Każda dusza artystyczna. Dla mnie jest posłanikiem z nieba. Coś w tym jest bo widzimy, czujemy, słyszymy dogłębnie. I ubieramy to w słowa. :) Pozdrawiam gorąco. ;)