to może zjedz coś a interpretacja przyjdzie sama :)
a zamysł myśli był następujący człowiek ocenia zachowanie innych jest tak czasami, że w chwili wydawania jakiegoś sądu nie zastanawiamy się nad tym, że być może wcześniej popełniliśmy podobny do ocenianej osoby czyn, a może i nawet gorszy albo też na pokaz zakładamy swoją maskę sprawiedliwości by ukryć, że w istocie własnego ja jesteśmy podobni do tego, którego oskrażamy