szedłem górską, krętą drogą ustąpiłem na niej miejsca mijającym mnie ludziom lecz im było to zbyt mało - postanowili mnie z niej zepchnąć teraz wiszę nad przepaścią podróżni depczą mi po palcach ledwo trzymających się skał czy wśród idących ową drogą ktoś mnie wiszącego zauważy? czy wyciągnie pomocną dłoń? czy niezauważony spadnę w przepaść?