Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bo gdy spotykamy się znów,
po długiej rozłące...
Zawsze masz pretensje o moją wrogość,
brak czułości... zimno.
To jest mój pancerz obronny w który
ubieram się po to byś nie zranił kolejny raz, obiecuję sobie być twardą... nieugiętą.
Niestety po dłuższej chwili zaczynasz rozpinać jego guziki... i on znika.
Znów staję się bezbronna, potrzebująca opieki, twoich pieszczot.
A gdy już cię nie ma, gdy znikasz.
kolejny raz od nowa próbuję sprawić sobie
jeszcze trwalszy pancerz... którego już nie zdołasz przebić
i wciąż bezskutecznie...

11 105 wyświetleń
61 tekstów
3 obserwujących
  • Jednorazowo

    23 September 2009, 00:59

    Znam to aż zbyt dobrze..

  • Nawiedzony

    10 September 2009, 20:07

    Piękna myśl i bardzo trafna...

  • 10 September 2009, 19:49

    bardzo dobra myśl +

    Nie potrafiłabym tego lepiej ująć.