Kiedys znalazłam taki cytat, który mówił o tym, że Jeśli cierpimy to znaczy że żyjemy.. nie wiem czy to prawda ale teraz uważam, że każde cierpienie ma sens. Dziękuję Wam, i mam nadzieje Panno Fikcyjna, iż Tobie też pomogło, choć troche. Pozdrawiam.
Mam kilkoro znajomych z podobnymi problemami i powiem Ci Dominiko, że ten bagaż doświadczenia, jaki zdobędziesz we własnym domu to coś niesamowicie bolesnego, ale z drugiej strony najbardziej przydatna rzecz na świecie. Jednakże tylko od nas samych zależy czy tego bagażu nie zgubimy na trudnych drogach codzienności.
I nieumiejętność pokonania problemu... Bo " jesteśmy za młodzi, żeby podejmować decyzje". Oczywiście. Żyjmy tak, jak nasi rodzice. Są chociaż szczęśliwi? ...