Pierwsze prawo DonCorleona ;)

Zależy, czy żona i córka były tych z rodzaju kobiet pięknych i oszczędnych, czy... tych drugich.

... Oliwio, nie musisz o tym wspominać... wiem ile MNIE, a nie żonę czy córkę, to zawsze kosztowało...

;-)

Jeszcze zależy, czy facet ładny, czy brzydki. A w ogóle, co mi po kasie, bez uczuć.

Grzegorzu, to, że kobieta jest zadbana wcale nie świadczy o pokaźnym stanie konta, uwierz. To tak na marginesie.

... acha... podobno bezpieczniej zdobywać bogate kobiety... jest mniejsza szansa, że o alimenty wystąpią... jakby co...

;-)

... podobno makijaż, super fryz i modne ciuchy bardzo podnoszą atrakcyjność kobiety... a ja się zastanawiam czy rzeczywiście to wszystko podnosi jej atrakcyjność... czy też może fakt, że ją na to wszystko stać... to tak, aby nikt nie mówił, że tylko jednostronnie się patrzy na taki fenomen atrakcyjności...

;-)

Powstaje pytanie, co by było, gdyby "brzydka" kobieta gmerała przy wypasionej furze;d

Przypomniał mi się pewien program, mówiący o atrakcyjności i zamożności kobiet i zachowaniu mężczyzn. W każdej scence grała zawsze ta sama kobieta. Scenka pierwsza kobiecie psuje się samochód (stary grat) grzebie przy nim i się męczy. Na 20 przechodzących mężczyzn pomógł tylko jeden. Ta sama kobieta w scence nr2 grzebie przy super wypasionej furze, na 20 przechodzących facetów chciało pomóc 19:)

Twoją tezę łatwo udowodnić. Dwaj bracia bliźniacy, podobne zainteresowania, wychowanie, identyczny wygląd. Jeden bogaty, drugi nie, Który atrakcyjniejszy na pierwszy rzut oka?

... Ola, nie ważne czy szyjka macicy, czy też nasieniowody... nie ważne skoro one są z przodu, daleko przed sercem...

;-)