Witam Pana Chciałabym się pana zapytać, jak to jest bawić się moimi uczuciami? Wchodzić butami w życie i deptać najważniejsze wartości. Sprawić, że się człowiek przywiążę, a potem nożycami obciąć tą nić, która nas łączyła. I być zimnym. Zimnym jak lód. Jakie to uczucie zostawić osobę krwawiącą na drodze zwanej życiem. Jeśli chce pan wiedzieć, chętnie wyjaśnię.
ja nie mam z tym problemu, nie musisz się przede mną tłumaczyć gdy rozmawiamy. Nie obrażam się :P /co nie znaczy że milczę :)/ to zazwyczaj inni mają z tym problem.