Odpowiadasz: Tylko i wyłącznie drewniany. „Jest czwarta nad ranem, już kończy się grudzień. List piszę do Ciebie: Czy dobrze się czujesz? {…} Muzyka {…} gra na okrągło. Podobno budujesz swój własny dom W głębi pustyni. Od życia nie chcesz już nic Lecz (musiałaś) zachować wspomnienia.”
Siedzę przy starych aktach z lat odległych, przy sprawach których ja nie rozpocząłem i ja nie zakończę. Przy aktach z lat 20-tych i z lat 30-tych ubiegłego wieku.
Słuchając cały czas Magdy. I zadziwiam i zachodzę w niedowierzanie, jak to jest, że biorę teczkę za teczka, a każda z 47 ustawionych losowo piosenki Pani Magdy dopasowują się perfekcyjnie do rozwiązanych i nierozwiązanych spraw.
Myślę, że sobie to wmawiam. Zacząłem po prawie rocznej przerwie wracać, z głupiej ciekawości zbliżając się do klatki schodowej prowadzącej do piekła i nieba. Wszystko zależy od kierunku wyboru.
Zostało mi jeszcze wiele tych akt do przeczytania, cieszy mnie to, że dotyczy mego miejsca zamieszkania.
Wracając do powracania do mojej z jednej ze 4 gwiazdek po rocznej przerwie i znów jest atak jak rok temu ja powracam, a ona zaczyna mrugać. https://www.youtube.com/watch?v=zYCukChe0Pg
Cieszy mnie, że po 9 latach czekania, mogłem sobie to zobaczyć, gdy to po raz pierwszy raz spotkałem 2 gwiazdki moje z 4-rech, i tą, co myślała, że 1-rwszą gwiazdę spotykam po raz pierwszy i tą 2-gą gwiazdę, która to myślała, właśnie po raz pierwszy. Dziewięć lat, ale warto było przypomnieć sobie ten moment, który już tyle razy opisywałem w listach.
Czemu Magda i tu i przy aktach. Bo jest okazja, która jest powiązana z Magdą mocno ciekawe jak się ta okazja rozwinie, nie tak mocno jak krótka i droga „Królowa”- lecz taka „Królowa, może być tylko jedna”
A więc napisz mi, co tam słychać u Ciebie moja Droga znana mi nieznajomo.