16.02.2023
Tłusty czwartek, kolejny bez Ciebie. Już zapomniałam smak pączków, które wspólnie jadłyśmy. Smażonego nie mogłaś jeść - problemy zdrowotne, które towarzyszyły Ci od wielu lat.. Życie jak mało z Ciebie miałam.. Jak mało Ciebie mam teraz. Pamięć, zapalony znicz. Choć jest jeszcze nadzieja na otwarte drzwi do nieba. Może w czyśćcu dane mi żyć będzie, ciekawe jak to będzie tam...jak będzie u Ciebie. Tęsknota spowiła moje serce - jak żyć w tej udręce. Twoje dłonie spracowane tak bardzo kochane: robiły mleko z masłem i miodem, gdy wiało chłodem i pociągający stan przywędrował w organizmu bramy. Katar ten niechciany. Brakuje Twojej Miłości...Słodki czwartek goryczy smak w ustach. Myśli umierają przed narodzeniem...jak je szybko zapisać nie wiem. Może tylko wspomnę, że u mnie troszkę lepiej. Nowa praca, przebranżowienie, czy ktoś o tym by pomyślał...Sama nie wiem. Piszę przed pracą - list szybko wysyłam. Tłusty czwartek na bogato, choć biednie bo bez Ciebie zaczynam..... Życie toczy się dalej Ty i wspomnienie o Tobie jest darem...za który dziękuję Bogu. Wysyłam Miłość, niech niesie ja wiatr - do Ciebie, do nieba bram.
Do kolejnego listu Mój Aniele Troski
Czekoladowa Wenus 07:15