Drodzy Ludzie,

Opamiętajcie się. Przestańcie zachowywać się jak barbarzyńcy wobec zwierząt, ludzi i drzew. Traktujecie zwierzęta jakby wcale nie czuły, nie istnieje dla was empatia, znęcacie się nad nimi okrutnie i wyłącznie dla swoich korzyści. Transporty koni na rzeź wyruszają z Polski codziennie - najczęściej do Włoch lub Francji. Przewożone są one w strasznych warunkach i wiele koni ginie w trakcie drogi. Zwierzęta hodowlane (np. krowy, świnie, kury) całe życie spędzają (i giną) w zamkniętych, przepełnionych pomieszczeniach. Wiele zwierząt jest tuczonych dla uzyskania większej ilości mięsa. Przedmiotowe traktowanie ich (zwierząt) można również zaobserwować u naszych sąsiadów - najczęściej na wsi polskiej - trzymających psy na metrowym łańcuchu, a zimą pozostawione na mrozie, bez budy, latem bez miski wody.
Wobec siebie nawzajem nastawieni jesteście wrogo. Coraz więcej się słyszy w telewizji, czyta w gazetach o morderstwach, aktach przemocy. Drzemią w was ogromne pokłady agresji.
"Człowiek człowiekowi wilkiem" brzmi przewrotnie, gdy na was patrzę. Zwierzęta nie czynią sobie nawzajem krzywdy, zabijają tylko po to, by żyć. Nie polują - jak ludzie - dla złej, chorej przyjemności zabijania.
Pytam Was, ludzie dokąd zmierzacie? ("Quo vadis", jak powiedział znany Wam święty). Gdzie żyć będziecie, jak zniszczycie Ziemię. Zatruwacie swą rabunkową gospodarką ziemię, wodę i powietrze. Wycinacie i niszczycie drzewa, które dają Wam tlen. Marnujecie bestialsko, dla przyjemności. Nie dbacie należycie o swe dzieci i starszych ludzi. Nie szanujecie się. Ale za to, co niedzielę klepiecie bezmyślnie pacierze w kościele. I myślicie, że to Was rozgrzesza. Nie, to nie wystarcza. Dobry katolik, to nie ten co stwarza pozory, ale ten, który szanuje innych, pomaga słabszym, który docenia i szanuje, to co (według ich religii) Bóg stworzył, czyli nasz piękny Świat. Świat, który człowiek zastał pięknym, a "czyniąc sobie poddanym" niszczy go.
Pamiętajcie, że jesteście tutaj tylko przez krótką chwilę swego życia. A Ziemia, ze wszystkimi swymi dobrami ma służyć jeszcze Waszym dzieciom.