Menu
Gildia Pióra na Patronite

Upadam

Nie wiem od czego zacząć.Tyle tego jest że sie pogubiłam..Moge powiedzieć tylko tyle że upadam..Panie Mój upadam...Staczam sie z góry po skałach które uderzają mnie w najczulsze punkty.Za każdym razem upadek boli jeszcze bardziej z każdym centymetrem..A na dole nic nie czeka... żadna ziemia.. widzę tylko ciemność która mnie woła..pragnie mojej duszy ..Boję się... Boję się że jej ulegnę.. Że będę miała dość spadania.. dość tego że staram się trzymać skał które mnie raniona mimo to walczę trzymam się ich mimo że palce mam całe we krwi i pieką niemiłosiernie.. prawie tak samo jak boli dusza..Krzyczę ale nikt mnie nie słyszy. Boli.. Ale nie umiem opanować tego bólu jest silniejszy ode mnie.. Na dole.. słysze śmiech taki szyderczy a na górze? tam gdzie patrze i szukam pomocy Cisza..Nie chce upaść.. chce się wznieść do góry jak jeden ze skrzydlatych braci..Błagam o pomoc

1396 wyświetleń
22 teksty
0 obserwujących
  • 23 September 2014, 21:16

    dość tego że staram się trzymać skał które mnie raniona

    nie ma przecinków, za to dużo kropek - jeśli niedopowiedzenia to wstaw trzy. Trzymajmy się jakiś zasad.
    co do treści - stale spadamy, tylko z różnych wysokości, dlatego nie zawsze zauważamy nasze upadanie . Nie opieraj się na ramionach innych, to największa wysokość do upadku.