" Mój Miły " LV

13.05.2020

Mój Miły,
Mój Jedyny!

Wiem, że myślisz, że tęsknisz, że czekasz topiąc się w oceanie smutku, tak jak moja wiara topi się w łyżce wody czekając na cud. Nadzieja tylko samotnie w pokoju oczekuje Nas. Wstałam przed godziną piątą, Anioł Troski szczęśliwy, że jesteśmy razem. Bardzo rozmowny dzisiaj był. A mnie zwyczajnie brakuje sił.
Nie zważając na brak sił, bo przecież liczą się też chęci, pomyślałam o wierszach, które miałam w pamięci. Szybko je na papier przelałam. Zamieściłam tutaj, zawsze mam chwile zawahania czy je publikować. Ale...zawsze jest jakieś ale, ktoś czyta, ktoś bardzo cenny, pragnę by pozytywny obraz zachował w pamięci. Tymczasem moje pisanie, żale, ciernie serca, wzruszenia mogą czyjąś duszę w smutek zamieniać. Nie chciałabym tego.
Nasza droga kamieniami znaczona, tymi kamieniami co z serca spadają one u innych także piętno swe odciskają. Małe otarcia na sercu, niby nic takiego, a jednak szkoda serca czyjegoś. Myślę i dalej piszę. Błogosławiąc ciszę, która teraz mi towarzyszy. Wierszy kilka napisałam - opublikowałam. Z nadzieją, że smutku nie wywołają wielkiego. Haiku, pragnę więcej pisać, Ty lubisz krótkie formy. Jak w umyśle wywołać wojny - trafić do serca 5/7/5 tak małą ilością sylab? Pojęcia nie mam. Próbuję nie wiem czy dobrze się w haiku czuję. Staram się, o rety za dużo piszę niestety albo stety. Pytanie, kiedy Ty to przeczytasz? Czy znajdziesz czas Mój Miły, poświęcisz go na czytanie? Pytanie goni pytanie.
Za oknem słońce wita nowy dzień promieniami mglistymi, nawet dzisiejsze słońce ma mało siły. Z godziny na godzinę ciut go przybywa, a ja myślę czy noc miałeś spokojną czy u Ciebie pięknie świeci słonko. Uśmiechając się...marzę o tym, byś ciepło dzisiaj miał, pamietaj nie jesteś sam, liczę na to, że słońce Cię otuli, myśli radosne da, a w sercu ciągłą wiosnę.
Tak ...marzę o tym.
Uśmiech poranka Ci ślę z wiarą w sercu, że uśmiechasz się.
Pozdrawiam słonecznie...tęsknię, tak bardzo tęsknię.

Czekoladowa Wenus

55/366