Menu
Gildia Pióra na Patronite

" Mój Miły " XLI

30.04.2020

Mój Miły,
Mój Jedyny!

Myślami błądzić zaczynam, wychodząc dzisiaj do sklepu, apteki, wstąpiłam do parku, drzewa się zazieleniły. Moja nadzieja, a w Tobie zapewne mnóstwo cierpienia. Myślę o Tobie, jak Ci czas mija? Zaznałeś spokoju?
Wiatr z odpowiedzią, szumi piękną melodię. Jeszcze o tej melodii, kiedyś wspomnę.
Wracając do domu, dostrzegłam napis na murze - straszny.
" Kocham Śmierć, bo tylko Ona na mnie czeka"
Zaczęłam się zastanawiać nad " Śmiercią "
Kto jest jej Matką?
Czy Śmierć jest zrodzona z Miłości?
W Miłości Śmierć się zawiera?
Śmierci matką jest Miłość - zabiera ludzkie cierpienia.
Ta cicha, niewidzialna, połączona z człowiekiem już od narodzin.
Śmierć w Miłości się kryje, by zabrać cierpienie czyjeś.
Uwolnić od bólu, trosk, doczesnego życia.
Śmierć jak Miłość przychodzi z zaskoczenia. Daje spełnienie, wiarę w lepsze życie. Śmierć matką życia wiecznego. Miłość też jest wieczna.
Miłość ze Śmiercią z całą pewnością spokrewniona jest.
Obie wywołać potrafią tyle łez.
Miłość i Śmierć.
Kochać Śmierć?
Oto jest pytanie!
Boję się odpowiadać na nie.
Mój Miły, gdziekolwiek jesteś, spokoju w sercu Ci życzę. Wieczór zapada, na dworze deszcz pada. Łzy nieba, oczyszczają duszę. Zapaliłam świeczkę, odpocząć muszę. Z dalekich stron, ciepłe myśli ślę. Spokojnej nocy Ci życzę...

Czekoladowa Wenus

41/366

281 872 wyświetlenia
2734 teksty
35 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!