Menu
Gildia Pióra na Patronite

" Mój Miły " XXXII

17.04.2020

Mój Miły,
Mój Jedyny!

Godzina osiemnasta u mnie, pomyślałam sobie, że właśnie teraz zamiast deseru zrobię czekoladę na gorąco. Kto mi zabroni? Czas kiedy w szpitalach podawana jest już kolacja. Ja żyję inaczej i właśnie w tej chwili piję czekoladę. W przerwie zasiadam do pisania listu do Ciebie.
Ogromnie jestem ciekawa jak Tobie mija czas, czy też masz słońce za oknem?
Czy miałeś czas na zdrowy posiłek?
Dzisiaj przez myśl mi się przewijają setki informacji odnośnie zdrowego odżywiania. Jak ważne jest to, by wsłuchiwać się w swój organizm i ze zrozumieniem tego co nam przekazuje. Dostosować się do jego wskazówek. Jeżeli mam ochotę na czekoladę piję, gryzę w zależności od konsystencji. Mam ochotę na jabłko... podobnie.
Jak najmniej leków, bo jak wiadomo, leki na jedno pomagają a na dziesiątki innych organów szkodzą. Dbać o swoje zdrowie, żyć w zgodzie z naturą. Powrócić do niej, zapomnieliśmy o tym, teraz cierpimy. Mój Anioł Troski, płaci wysoką cenę...organy zepsute, jeszcze funkcjonują, ale każdy ruch wywołuje cierpienie.
Nie chciałam Cię martwić, list ma nieść dobrą energię. Nawet nie wiem czy powinnam dodawać, że tęsknię. W tęsknocie: łzy, ból i cierpienie się kryje. Więc, czy mi wolno o niej wspominać?
Nie wiem, jak mam ogrzać serce zmarznięte?
Może coś pozytywnego na koniec Ci napiszę, odwiedziłam dzisiaj zakątek marzeń, znalazłam swoją ciszę. Byłam w Wenecji, tak - nie żartuję. Portofino odwiedziłam, przeniosłam się tam gdzie gaje oliwne, czułam się dość dziwnie, pijąc kawę, gałązki oliwne uwodziły mnie zapachem. Takie moje krótkie chwile szczęścia. Wzięłam je w objęcia i wiersz popełniłam...tak czas swój do południa spędziłam " Zakątek marzeń " odwiedziłam.
Przez chwilę pomyślałam, szkoda, że Ciebie tu nie ma, ale za chwilę poczułam się tak jakbyś obok mnie siedział.
Spokój wszedł w moje serce. Błoga cisza, balsamem dla duszy. Dzielę się z Tobą, bo jesteś mi bliską Osobą. Pewnie dlatego Twoją Obecność czuję. To był ciekawy dzień. Teraz miłego wieczoru Ci życzę, nie mam pewności, kiedy list dojdzie do Ciebie. Więc niechaj każda Twoja chwila radością wypełnia się czy to w dzień, czy to w nocy.
Do listu, mój uśmiech przykleił się.

Pozdrowienia na koniec już ślę...

Czekoladowa Ja

32/366

281 875 wyświetleń
2734 teksty
35 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!