Menu
Gildia Pióra na Patronite

Listy do S!

Agnes123

Agnes123

Kochana S!

Znów coś się zmieniło... Ciągle się zmienia. Tak, to są słowa na które mój ból się jeszcze zwiększa, choć myślałam, że to nie możliwe. "coś się zmieniło"- tak zdecydowanie tak! Tylko dlaczego Maleńka zawsze zmienia się na gorsze?

Zmienia się ciągle też mój nastrój. Pisałam Ci, że nie jest tak źle jak myślałam, że będzie prawda? No i znów się pomyliłam. Jest źle. Ale cóż poradzę sobie... Nie mam innego wyjścia..
Nie ważne, że nawet na widok Wierzy Mariackiej chce mi się płakać...Gdy piję kawę, którą też uwielbia.. Na widok szafki, stołu... Tramwaju... Dobrze Maleńka tysiąc, zwykłych rzeczy budzi wspomnienia, które są tak świeże przecież.

Jeszcze Kochana Siostrzyczko dobija mnie ta irracjonalna nadzieja, że może jest jeszcze szansa... Nie wiem, mam wrażenie, ze nie dotarło do mnie, że to koniec. Nie ma już nic, nic nie będzie. Nie ma szans, nadziei, możliwości. Powinno to do mnie dotrzeć, powinnam to zaakceptować w pełni.

Widzisz, Kochana Siostrzyczko jestem jeszcze na tym etapie gdzie nie potrafię sobie wyobrazić codzienności bez niego. Może nie świata bo tam on jest.. Nie życia też bo gdzieś przez to moje życie będzie się przewijał jako zwykły znajomy. Zresztą mieszka tak nie daleko, że jest szansa na przypadkowe spotkanie. Po prostu codzienności.. Bez jego SMS-ów , wiadomości.. Uśmiechu, zapachu, pocałunków, świadomości, że jest, że go zobaczę, przytulę. Będę musiała sobie też poradzić bez tej cudownej świadomości, że jest ktoś na kogo mogę liczyć, że zawsze mi pomoże...

A co do przypadkowego spotkania... Nie wyobrażam go sobie. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której miałabym go tak po prostu minąć ze zwykłym "cześć". Chyba wolę go nie widzieć. A z drugiej strony tak cholernie chciałabym go zobaczyć mimo, że wiem jak bardzo będzie to boleć. Tak choć przez chwilę popatrzeć w jego jasne oczy...zobaczyć te szczegóły, które od razu zwróciły moją uwagę choć pewnie nikt inny ich nie zauważył lub nie uznał za tak interesujące jak ja...

A z drugiej strony nie chce zobaczyć w jego oczach pustki.. Nie, inaczej.. Wiem, że nie było by w jego oczach tego co przedtem. Może nie byłoby też pustki ale nie patrzyłby tak jak kiedyś.

Przejdzie mi Kochana Siostrzyczko, przejdzie..

Kocham Cię Maleńka!

Pomóż mi, błagam...

3586 wyświetleń
57 tekstów
12 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!