Menu
Gildia Pióra na Patronite

List do S.

Morgul

Morgul

Kochana S.!

Ostatnio sporo o Tobie myślę. Właściwie nie tak ostatnio, bo cały czas, od kiedy nasze drogi się rozeszły. Smutno mi, wiesz? Tobie ponoć niezbyt... Smutno mi, że za mną nie tęsknisz. Ciekawe, czy czasem chociaż myślisz, wspominasz. Bardzo chciałabym wrócić do tego, co było... Choć z drugiej strony wiem, że masz swoje życie, i tak dalej. Niby ja też mam, ale życie bez Ciebie to nie jest to samo. To nie jest to, czego chcę. Nie do końca to. Za bardzo za Tobą tęsknię, żeby ułożyć sobie życie bez Ciebie po tak krótkim czasie. Niby ułożyłam, niby bywam szczęśliwa, ale rozumiesz, no... To nie jest to samo.
Często wspominam nasze wspólne chwile, rozmowy, płacze, tęsknoty, "rozkminy", Twoją wieczną chęć na schabowego i niezrozumienie, dlaczego ja go nie lubię. Po prostu jakoś nie przepadam za mięsem. Wolę zjeść coś innego...
Jestem ogromnie ciekawa, czy chociażby o mnie myślisz. Wiem - powtarzam się, ale bardzo chciałabym żebyś chociaż czasem o mnie pomyślała. Z tą świadomością nie czułabym się wtedy tak źle jak teraz. Nie czułabym, że cała nasza znajomość, starania, i tak dalej poszło na marne. Nie dowiem się tego, bo nie odezwę się do Ciebie. Masz swoje życie, dopiero niedawno to do mnie dotarło. Chyba nie mam prawa do niego wnikać, skoro podjęłaś taką decyzję.
W razie depresji pamiętaj, żeby iść na gofry z bitą śmietaną i borówkami amerykańskimi... Z kimś kto Ci mnie zastąpił.

Kocham Cię. Zawsze Twoja S.
Chociaż o tym pamiętaj, proszę...

3001 wyświetleń
71 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!