List 1

JA - NIEIDEALNA

Nie, nie jestem idealna, mam tyle samo zalet co wad. Do tego choć wydaję się, że jestem silna - bywam krucha i łatwo mnie zranić. Nie, nie mam pancerza ani skorupy, każde słowo nie spływa po mnie jak po kaczce, każdy czyn potrafi we mnie wywołać fontannę łez. Bardzo łatwo mnie zranić. Wbić w ziemie moje "ja". Wtedy kulę się w sobie, choć wcale nie pokazuję tego. Nie, nie mam do Ciebie żalu, jestem tylko ostrożna, dlatego zaufaj mi... Proszę, tak po prostu. Nie, nie uciekam, raczej potrzebuję czasem złapania oddechu, ale nie chcę byś mnie wtedy zostawiał samej sobie. Czasem potrzebuję tylko miłego słowa, pocieszenia, a czasem ? Czasem tylko przytulenia. Są też takie dni, gdy najlepiej zostawić mnie samej sobie, może tylko powiedz, że Jesteś, a ja jestem dla Ciebie ważna. .
Nie, nie jestem idealna, ale potrafię pokazać wiele dobrego, jeśli tylko okażesz mi swój kawałek serca. Pokażesz ile jestem warta w Twoim świecie. Jeśli tylko , gdy będę Cię potrzebować będę czuć, że Jesteś - a Ty na prawdę będziesz ze mną! Miewam czasem może głupie pomysły, tak bez powodu, ale cóż nie jestem idealna. Boję się po obejrzeniu horrorów, wtedy nawiedzają mnie koszmary. Wzruszam się na tkliwych filmach, lub gdy widzę nieszczęście w telewizji czy wokół siebie. Potrzebuję wtedy w obu przypadkach Twojego ramienia. Boję się też zaufać tak do końca, bo powoli się oswajam. Nie można mieć oto do mnie pretensji. Nie mam dobrych doświadczeń.
Pragnę tylko jednego: wiedzy, kim jestem dla Ciebie, tak po babsku, i poczucia zawsze bezpieczeństwa. To wszystko takie bardzo bardzo babskie, co?
Patrzę na świat i lubię to co Ty, różni nas tylko te parę moich zalet i wad.
Cóż jestem tylko albo aż kobietą!
Nie jestem przecież idealna... nawet jakbym chciała.

ale kocham Cię nad życie.

Nie jestem idealna... ale cała Twoja.

***
Dedykuję ten list mojemu R.*