Do Ciebie Ostatnio wszystko się tak toczy.. Po swojemu - Bez przyśpieszania Z uśmiechami, ze wzruszeniami.. I przyjmuję te wzruszenia i te uśmiechy.. I jest tak jakoś inaczej Tak lekko i miło Jakby świat zaczął pachnieć watą cukrową.. Tak słodko i przyjemnie A przy tym ktoś z resztki tej waty - z tego pięknego różowego barwnika zabarwił niebo na kolor dziecięcego marzenia.. Może po tych wszystkich burzliwych chwilach, po tych chmurach w kolorze węgla w końcu nadeszła chwila na odrobinę różu i błękitu.. Nie wiem, ale chłonę ten widok, ten spokój i się nim cieszę.. Chyba pierwszy raz czuję spokój - wiesz taki w środku, że wszystko to jakoś się poukłada, jak te puzzle, które składają się z tysiąca elementów, aż w końcu tworzą piękny obraz.. Chyba nawet nie chcę wiedzieć co przyniesie jutro.. Bo przecież jutro zawsze jest nowe, świeże, gotowe na nowe doświadczenia, pomyłki i naprawy.. Na nowe miłe słówka i uśmiechy.. A także nowe łzy i rozczarowania - to też się zdarza, bo takie jest życie - jednak po burzy zawsze przychodzi słońce.. Tak mówią, a ja się cicho tego trzymam.. Łapię ostatnio promyki słońca, która ogrzewają moje serce i dodają wiary, że gdzieś tam wszystko idzie zgodnie z planem.. Ania