Było raz dziewczę, piękne jak LozannaWprost anielica, nadobna panna Słowa pisała w swoim notatnikuLecz częściej myślała o fiku-mikuTak oto znalazła prywatny Kanaan
Smoky Blue
Autor
11 December 2015, 09:19
Dobry, aczkolwiek nie byłem w Lozannie, bo wolę bywać w Annie.