Pędzi ślimak przez pustynię drogi. Dom na grzbiecie niesie, nie bolą go nogi. Boli go serduszko, w małym ciałku drży. Czy zdąży do celu, czy dojdzie tam żyw? Morał z tego płynie dla człowieka taki: Nie pędź, tak na oślep, nie bądź, jak ślimaki.
Lepiej pędzić niż pędzić zatem.
Uśmiechnąłem się od ucha do ucha. Super fraszka, bardzo dobry morał! :-)
Lepiej pędzić niż pędzić zatem.
Uśmiechnąłem się od ucha do ucha. Super fraszka, bardzo dobry morał! :-)