OŚWIADCZYNY
Kolacja przy świecach.
I wieczór uroczy.
Ona patrzy w jego.
On w jej patrzy oczy.
Ona ma motyle w brzuchu.
A on ma straszne wzdęcia.
Chyba z tego nagłego przejęcia?
No wyduś to z siebie!
Myślała z miną rozmarzoną...
Nie wytrzymał, wystrzelił!
-Czy zostaniesz moją żoną?!
Oczywiście, że zostanę mówi cała w pąkach!
Nie czuli nawet przy tym uwolnionego bąka.
Bo byli już cali i tylko w skowronkach.
Autor
40 569 wyświetleń
539 tekstów
6 obserwujących