Chodzi pochód barwny do "Czarnej madonny" Z ust ich płyną słowa – można rzec peany Że miłość bliźniego każdy uznać skłonny Za wzór zachowania przez Pana im dany Ale kiedy z czasem przyjdzie "co do czego" Won stąd terroryści! Krzyczą na całego. Jak Wam nie wstyd Młodzi? Wciąż zapominacie Nie myśląc w tej manifie o przyszłości w niebie, Że Madonna kiedyś była w podobnej potrzebie?????????????
Młodzież Wszechpolska nie chce pomagać innym. Boi się innych. A ten strach jest wynikiem braku wiedzy. A brak wiedzy wynika z ignorancji. I braku chęci do poznania problemu. Amen.
Nie wykorzystuję Madonny..... Cóż z Madonną ma wspólnego przewrót Chomeiniego......... Jak się łączy strach przed "czarnym ludem" z "miłością bliźniego"....... Jeśli znasz odpowiedź na to pytanie, to odpowiedz proszę Miły Panie.
Nasza religia opiera się na miłości bliźniego nieważne skąd pochodzi, jaki ma kolor skóry, jakim mówi językiem i w co wierzy. Ich religia "terrorystów" opiera się na przetrwaniu, ponieważ dopuszcza nawet zmianę wiary aby później w odpowiednim momęcie uderzyć. Wniosek: my im teraz pomożemy, a oni na potem utną głowę. Ostroznie z opiniami ! Polecam "Szachinszach" Ryszarda Kapuścińskiego
Do "Czarnej Madonny" wczoraj wędrowali Niosąc z sobą przesłanie miłości bliźniego Przed każdym krzyżem głowę pochylali Ale Łk 10: (20-37), cóż ma z tym wspólnego??? Na Placu Defilad ten sam ruch pobożny Stanął, by zapobiec na Polskę inwazji Choć nikt iść tu nie chce, krzyczy ten lud trwożny Won stąd terroryści z południowej Azji. Pomyślcie więc młodzi o przyszłości w niebie.... Czy Madonna nie była w podobnej potrzebie????