Historia o przemocy

Overclocked: Historia o przemocy
Permanentna, niczym nie uzasadniona niepewność i wrażenie stąpania po kruchym lodzie będą ci nieustannie towarzyszyć podczas podróży w głąb ludzkich umysłów. Czy odważysz się wkroczyć na ścieżkę tajemnicy?
Autorzy Overclocked, studio House of Tales, poruszyli rzadko spotykany temat w grach komputerowych – przemoc psychiczną. Bohater, który został zatrudniony by odkryć przyczynę stresu pourazowego u kilku młodych ludzi, jest psychiatrą, niegdyś biorącym udział w wojskowym projekcie badawczym. Za pomocą hipnozy i innych środków David Macnamara będzie próbował przywrócić świadomość swoim podopiecznym.
Fabuła gry jest oryginalna i niezwykle ciekawa, a zagłębianiu się w historię towarzyszą nam ambiwalentne uczucia i przyspieszone bicie serca. Krzyki dobiegające z pokoi pacjentów mrożą krew w żyłach równie dobrze jak odgłos kroków na szpitalnym korytarzu. Lecz nie jest to jedyna lokacja, którą przyjdzie nam zwiedzać.
Nowy York jest ogromny, ale nasze działania będą się ograniczać jedynie do szpitala, hotelu, parku i baru. Liczba miejsc do odwiedzenia wydaje się mała, ale musimy prokrastynować podziwianie zakątków miasta, gdyż fabuła nieubłaganie prze na przód. Nie tylko pacjenci Davida będą stawiać czoło nowym wyzwaniom, ale również on sam nie będzie mógł odnaleźć się w zaistniałej sytuacji.
Akcję obserwujemy z perspektywy głównego bohatera jak i jego podopiecznych. Okaże się, że wydarzenia z przeszłości mogą być wspólne dla psychiatry i pacjentów.
Na pierwszy plan wysuwają się bohaterowie, których przeżycia i emocje stanowią sugestywną część fabuły. David spotka się ze swoim kolegą po fachu i jego asystentką. Będą oni poza Macnamarą jedynymi pracownikami obskurnego, przedwojennego szpitala psychiatrycznego, który czeka na wyburzenie. Nasze poczynania będzie śledzić nieustraszony policjant, który nierzadko pomoże nam, dzieląc się informacjami. Ponadto poznamy nowych znajomych w barze i na przystani, którzy odcisną swoje piętno na naszym umyśle.
Relewantnym jest, by odkryć podczas rozgrywki ukontentowanie z obcowania z otoczeniem, czego nie ułatwiają kiepskie animacje straszące nas podczas przerywników filmowych. Sztuczna, niezsynchronizowana z wypowiadanymi słowami mimika twarzy bohaterów razi w oczy przy jakimkolwiek zbliżeniu.
Produkcja House of Tales ukazuje współczesny problem. Traktuje o czymś, co nie jest podawane opinii publicznej, tylko chowane w najgłębszych zakamarkach rządowych archiwów. Ponadto Overclocked zmusza do przemyśleń nad emocjami, światem i codziennością, co sprawia, że spotkanie z tą produkcją było dla mnie niezapomniane i niepowtarzalne.